Niewątpliwym „deserem” dnia wczorajszego, był wernisaż wystawy „CZERWONA PLANETA” Artura Smoły. Otwarto ją w Centrum Sztuki Mościce, a dokonali tego aktu Anna Chmura – dyrektorka CSM i Boguslaw Hynek – kurator wystawy.
Wydarzenie zgromadziło liczną publiczność, przyjaciół, znajomych i osób odnajdujących w sztuce jej magię, źródło wiedzy i milczący, wyrażony obrazem przekaz artysty o świecie, życiu i czerwieni, która w swej istocie ma tak wiele znaczeń.
Wystawa stanowi imponującą kolekcję wybranych obrazów Artura Smoły. Jej wyjątkowość tworzy zarówno osobowość artysty jak i jego dzieła. Całość przenosi nas w inny świat, daleki od umizgów i jazgotu rzeczywistości. Świat, w którym sztuka staje się czymś wyjątkowym, pięknem potężnym, wartością ponadczasową, nieuwikłaną w pajęczynę lukrowanego chaosu często nagiej i bezużytecznej mody.
Artur Smoła wypracował sobie osobisty, imponujący styl przekazu, dając odbiorcy szansę na własne przemyślenia, refleksję i odkrywanie symboliki zawartej w każdym prezentowanym obrazie. Co ważne, artysta niczego nie narzuca, zmusza jednak do własnych przemyśleń i interpretacji jego twórczości. To niewątpliwie wyjątkowy warsztat malarski artysty niezależnego, podążającego własną drogą, uznającego wartości dalekie od zafałszowanej rzeczywistości.
Jak już wcześniej pisałam, na wystawie znajdują się obrazy niezwykłe, intrygujące, będące źródłem wielu alegorii i ukrytych znaczeń, zachwycające kolorem, treścią i niekonwencjonalnym podejściem do malarstwa, w którym kobieta jest zawsze w roli głównej. W ujęciu bez schematów i utartych sloganami dróg, w odniesieniu do kobiecości w różnych, często odmiennych aspektach i spojrzeniach.
(LJ)
Foto: Lidia Jaźwińska
#małopolska
#kulturaisztuka
#artyściniezależni
#malarstwo
#zrozumiećsztukę
#tarnów