Artur Smoła – nowy katalog prac artysty….

Świat barw, emocji, przeżyć i refleksji o życiu. Świat dobra i zła z kobietą w tle. Potęga twórczej wyobraźni popartej wiedzą i własnym, niezwykle oryginalnym podejściem do malarstwa. Sztuka, która zniewala i zachwyca. Często zaskakuje intensywnością pomysłów, fantazją i różnorodnością tematów. Piękna, ale też trudna w interpretacji, jeśli nie odczytuje się jej w sposób właściwy. Tak w skrócie można powiedzieć o twórczości ARTURA SMOŁY.
A o artyście? Intrygująca, trochę tajemnicza osobowość, w której skrywa się wielka wrażliwość, subtelność, wyczucie piękna, artystyczny romantyzm i to coś…. co zostawia w każdym swoim obrazie.
Artur Smoła. Rocznik 1976. Pochodzi z Pilzna. Od początku lat 90 związany na stałe z Tarnowem, gdzie w 1995 roku ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. K.Brodzińskiego.
Prawnik z wykształcenia. W latach 2005-2008 odbywał aplikację sądową w Sądzie Okręgowym w Tarnowie.
Większość jego prac to obrazy olejne, w mniejszym zakresie grafiki komputerowe oparte na szkicach. Autor trzech wystaw malarskich ,,Droga na Meksyk”,,, Hotel Tokio” oraz ,,Wysoka Wielka Woda”.
Nowy katalog prac….
W wydanym właśnie katalogu znajduje się 41 obrazów, głównie z lat 2016/21. Całość zamknięto na 51 stronach.
Co o albumie pisze sam artysta…
„Jestem szczęśliwy z samego faktu oraz z tego powodu, że moja energia trafi do ludzi, dzięki którym mogę robić to, co kocham i stawać się lepszym człowiekiem. Mam nadzieję, że całość przypadnie Państwu do gustów i serc”
Co mówią o nim jego znajomi….
Małgosia Bankowska: „zachęcam do obcowania z twórczością Artura. Jego obrazy to niesamowita klasa, linia kobiecych postaci i estetyka, która nas totalnie oczyszcza przy oglądaniu. Często zastanawiam się jak musi oszczędnie dysponować detalem i linią, by w treści wyrażała wszystko co potrzeba. Ja obcinam postacią kończyny, bo lubię deformować, on obcina, bo lubi minimalizm i szyk”.
Mazowiecki Dom Aukcyjny: „Dziś zawitała do nas pozytywna energia, żywioł, świat, do którego chce się natychmiast wskoczyć i cieszyć się intensywnością barw, czerpać dodatkowe pokłady energii”.
Osobiście twórczość Artura poznałam już ponad dwa lata temu. Wówczas ukazał się pierwszy materiał o artyście na KADRZE w cyklu ARTYŚCI TARNOWA, a potem były kolejne, bo ciągle w jego twórczości odnajdywałam coś nowego i intrygującego.

Lidia Jaźwińska

Learn More →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *